Z wizytą u weterynarza

ierzak trafi w ręce profesjonalisty. Nie każdy weterynarz to dobry weterynarz.Weterynarz a lekarz weterynariiW powszechnym języku usnuło się nazywać przedstawicieli tego zawodu "weterynarzami". Jednakże mało kto wie, że ta forma j

Z wizytą u weterynarza Wizyta z psem u weterynarza nie zawsze należy do przyjemności, jednak dobrze jest zdecydować się na dobry gabinet. Dobre wyjście to poszukać i mieć gwarancję, że nasz zwierzak trafi w ręce profesjonalisty. Nie każdy weterynarz to dobry weterynarz.

Weterynarz a lekarz weterynarii

W powszechnym języku usnuło się nazywać przedstawicieli tego zawodu "weterynarzami". Jednakże mało kto wie, że ta forma jest uznawana za błędną lub nawet obraźliwą zwłaszcza w środowisku lekarsko-weterynaryjnym. Weterynarz bowiem, a więc tłumacząc z łacińskiego veterinarius oznacza nikogo innego, jak "hodowcę zwierząt". Dopiero łacińskie sformułowanie medicus veterinarius, czyli w wolnym tłumaczeniu "lekarz weterynarii" oddaje właściwe nazewnictwo przedstawicielom tego zawodu. Jednak i ta ostatnia forma budzi pewne wątpliwości nawet wśród językoznawców, gdyż sugeruje, iż przedmiotem leczenia tak tytułowanego specjalisty nie są zwierzęta lecz sama weterynaria.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lekarz_weterynarii


Niecodzienny pupil? A co z wetem?

Gad lub egzotyczny ptak jako pupil to już nie ekstrawagancja. Takie zwierzęta spotyka się relatywnie często w Polsce. Oczywiście wymagają ściśle określonych warunków bytowania, pokarmu i zabiegów pielęgnacyjnych. Właściciele takich zwierząt maja jednak problem z wizytami u weterynarzy. Dlaczego?

Ponieważ większość lekarzy weterynarii specjalizuje się w chorobach psów czy kotów, a ich wiedza odnośnie innych gatunków jest dość ograniczona. Wiadomo, ze zdarzają się wyjątki, ale z egzotycznym zwierzakiem najlepiej pójść do specjalisty, który danemu gatunkowi poświęcił dużo swojego czasu.


Ciężka praca w weterynarii

Medycyna w każdym wydaniu to ciężkie studia, tyczy się to tez weterynarii. Takie wykształcenie jest tak samo, o ile nie bardziej, trudne do zdobycia jak lekarz. Przy leczeniu zwierząt jednak zadanie jest dodatkowo utrudnione; przecież pies czy kot nie powie co go boli i czy dobrze się czuje.

Jeszcze kwestia agresywnych zwierząt, gdzie sporym zagrożeniem są psy, ale również zwierzęta większego kalibru, takie jak koń czy krowa. Niestety weterynaria to nie tylko zwierzątka domowe, dlatego sporo osób z zamiłowaniem do zwierząt rezygnuje z nauki na weterynarza.



© 2019 http://www.krakow-mieszkanie24.waw.pl/