Cyklinowanie parkietów

Warto w takim wypadku zwrócić uwagę na parę rzeczy, dzięki którym to my pokonamy parkiet, a nie on nas. Przede wszystkim, odpowiedni dobór taśmy szlifującej, czyli papieru. Chcemy zacząć od grubego ziarna, by potem przejść na

Cyklinowanie parkietów

Jak szlifować cykliniarką

Decydując się na renowację parkietu, zamiast jego wymiany bądź zastąpienia, stajemy przed wyzwaniem jakim jest cyklinowanie. Oczywiście, jeśli robimy to sami. Warto w takim wypadku zwrócić uwagę na parę rzeczy, dzięki którym to my pokonamy parkiet, a nie on nas.

Przede wszystkim, odpowiedni dobór taśmy szlifującej, czyli papieru. Chcemy zacząć od grubego ziarna, by potem przejść na mniejszą gradacje. Inaczej będziemy się męczyć z parkietem przez całe dnie.

W tym całym pyłowym bałaganie, bo wierzcie mi, będzie dużo pyłu, należy pamiętać aby trzymać cykliniarkę równo przyłożoną do powierzchni i systematycznie szlifować cały obszar. W innym razem będziemy mieć wyżłobienia, z którym ciężko cokolwiek zrobić.

Pamiętajcie o tym a parkiet będzie jak nowy w oka mgnieniu!


Co to jest cykliniarka? Wikipedia odpowiada.

Wikipedia podpowie nam pokrótce, czym tak właściwie są cykliniarki:

Cykliniarka ? rodzaj szlifierki, służący do cyklinowania. Jest to urządzenie elektryczne składające się z silnika elektrycznego, połączonego z bębnem, na którym znajduje się papier ścierny.

Cykliniarka to nazwa potoczna. Prawidłowa nazwa tego narzędzia to szlifierka taśmowa. Występuje w dwóch wersjach:

z taśmą od spodu, służy do szlifowania ("cyklinowania") podłóg drewnianych, co następuje przez posuwanie maszyny po podłodze przez operatora

z taśmą z wierzchu, wersja stacjonarna, służy do szlifowania elementów kładzionych na taśmie. Stosowana w stolarstwie, ale także do wygładzania ślizgów nart i snowboardów.


Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Cykliniarka


Cykliniarki - końcowa faza szlifowania

Gdy już zedrzemy całą wierzchnią warstwę naszego "zmęczonego" parkietu, nadchodzi pora by zadbać o to by powrócił do dawnej świetności. Nie odkładamy więc jeszcze narzędzi, ale bierzemy się za wykończeniówkę.

Szlifowanie kończymy drobnym papierem - to nam zapewni gładką powierzchnię, a do tego przecież dążymy. Podczas całego procederu za pewne odkryliśmy parę szpar pomiędzy deskami, należy je wypełnić specjalną mieszanką na bazie żywicy, gdy to będziemy mieć z głowy przychodzi czas na prawie ostatni element.

Tak wykończony mechanicznie parkiet otrzymuje wreszcie zasłużoną warstwę lakieru, którą na sam już koniec polerujemy - otrzymując tym samym gładką powierzchnię, odporną na zabrudzenia i uszkodzenia. Tak odnowionemu parkietowi nie straszne kolejne dekady użytkowania.



© 2019 http://www.krakow-mieszkanie24.waw.pl/